Murek .

Crispin

Szukał jakiegoś zacisznego miejsca , zeby w spokoju pobyć samemu. Przynajmniej na razie , gdy miał coś go zrobienia .
Od razu wskoczył na murek i usiadł na nim po czym wyciągnął z kieszeni papierosa i zapalił go. Zaciągał się dymem , usmiechając do siebie. Zdecydowanie uwielbiał sielankę, szczególnie takiego rodzaju.

Adriana

Miała zdecydowanie dość dzisiejszego dnia. Najpierw 'świetne' wiadomości o tym, że jej ojciec znów wyjeżdża na jakieś cholerne spotkanie biznesowe do Europy (a jest córeczką tatusia), a potem jeszcze chore smsy, które dostała od starszego brata. Mniejsza z tym. Chciała się nieco odprężyć, więc wzięła swojego iPoda i usiadła pod murkiem nie zauważając nikogo innego.

Crispin

Oglądając się za siebie na budyek stwierdził : ta szkoła mu się nie podoba . Wszyscy sa puści i plastikowi . Paranoja .
Palił juz drugiego papierosa ,a własciwie delektował się nim , rozglądajac na około . Wtedy zaobserwował bardzo ciekawy obiekt , więc zatrzymał swój wzrok na smukłej dziewczynie , która była najwyraźniej pochłonięta słuchaniem muzyki.

Adriana

Odgarnęła grzywkę do tyłu, która niechlujnie opadała na jej czoło, po czym poprawiła obcisłe legginsy. Oparła głowę i przymknęła oczy. Siedziała tak góra minutę, bo poczuła na sobie czyjś wzrok. Przygryzła wargę i spojrzała na chłopaka. Posłała mu milutki uśmiech.

Crispin

Crispin odwzajemnił sympatyczny gest i wrzucił niedopałka w trawe . Jakos nie bardzo przejmował się tym , ze moze schajcować całą szkołę. Wstał i po murku przeszedł blizej dziewczyny . - Cześć , jestem Crispin. - powiedział i pociągnął nosem . Poczuł dym . Wykrecił oczami . Domyślał się , ze za nim szaleje jeszcze mała struga ognia .

Adriana

Wyjęła słuchawki z uszu, żeby nie wyszła na jakąś niewychowaną. Podniosła wzrok do góry. -No cześć, cześć. Ada, miło mi cię poznać.- powiedziała w zabawny sposób, jak to miała w zwyczaju. Podniosła się z tyłka i go otrzepała. - Ładnie to tak palić na terenie szkoły?- uniosła brew ku górze.

Crispin

Zmarszczył brwi . - Palę z tyłu szkoły , zeby nikt się nie czepiał . A jednak ... - spojrzał na nią spod byka a potem pociągnął nosem ponownie . Od przechodzacego chłopaka wyrwał butelkę z wodą i wylał ją na średniej wielkości płomień . - Zapisz ją na mój rachunek . - powiedział głośno do chłopaka po czym wrócił na swoje miejsce . - Naokoło mamy plastikową sieczkę , nie? Ty chyba się do nich nie zaliczasz ? - wbił w nią swoje ciemne oczy.

Adriana

Zaśmiała się. Znała takie typy facetów, ale on mimo wszystko był jakiś wyjątkowy.
-Plastikowa sieczka..no cóż, lepiej się chyba określić tego nie dało. Nie, zdecydowanie do nich nie należę. I miałam nadzieję, że poznam kogoś normalnego i chyba w końcu do tego doszło.- odpowiedziała unosząc kąciki ust ku górze.

Crispin

Zaśmiał się , w dosć wulgarny sposób. Tak w jego specyficznym stylu . - Mam się czuć wyróżniony , czy co? - spojrzał na nią kątem oka , udając , ze bardziej interesuje go nóstwo niedopałków naokoło niego.

Adriana

- W sumie nawet tego nie sugerowałam, ale jeśli chcesz.. to proszę bardzo.- powiedziała marszcząc brwi. Swoje ciemne oczy wbiła w trawę. Była nieco zmieszana, bo koleś był arogancki, a w takim towarzystwie zawsze czuła się nieswojo. Nie mniej jednak jego charakter ją zainteresował.

Crispin

Był arogancki , owszem . Przyzwyczaiło go do tego jego zycie , która mimo tego , ze jest bogaty , nigdy nie było rózowe . - Taa , w takim razie chce być wyjątkowy . Każdy by chciał . - powiedział pół szeptem , a potem dość ironicznie posmiał się z tego po cichu .

Crispin

Po jakims czasie , kiedy Crispin doprowadził Ade do lekkiego szału ona sobie poszła , a on zrobił to samo chwilę potem.